poniedziałek, 12 lipca 2010

Znaczenie słów

Ostatnio można usłyszeć, że osoby, które zginęły w katastrofie pod Smoleńskiem  poległy. Jest to określenie całkowicie niewłaściwe. Polec można tylko w walce na wojnie. Mój mąż usłyszawszy to wyrażenie czuł się zniesmaczony. Jego ojciec, płk. Adam Nadachowski, poległ w kampanii wrześniowej dowodząc 83-cim pułkiem piechoty, w 30-tej dywizji, w armii "Łódź". Młodszy brat Adama  poległ w pierwszej wojnie światowej służąc w Legionach. Zastosowanie tego wyrażenia w stosunku do katastrofy samolotowej deprecjonuje żołnierzy, którzy polegli w boju, w walce o Polskę. Jest też niewłaściwe wobec osób, które w tej katastrofie zginęły. Na pewno ci ludzie, często skromni, nie akceptowaliby takiego, odnoszącego się do tego wypadku,  pompatycznego  określenia. Również mówienie, że uczestnicy nieszczęsnego lotu ponieśli śmierć męczeńską, jest  niewłaściwe.Na przykład strażak, który uratował dziecko z pożaru i wskutek oparzeń zmarł, niewątpliwie poniósł śmierć męczeńską. Zaryzykował własne życie i możliwość otrzymania śmiertelnych ran. Natomiast w katastrofie smoleńskiej ponieśli pasażerowie śmierć tragiczną, ale nie męczeńską. A osoby, które wypowiadają się publicznie, powinny dobrze ważyć słowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz