sobota, 25 stycznia 2014


Lecą gwiazdki z nieba

Dziś od rana lecą białe gwiazdki z nieba zamieniając późnojesienną  szarzyznę w bajkowy krajobraz zimowy. Pamiętam piękne, lwowskie, białe zimy. Jako dziecko, gdy spostrzegłam przez okno wirujące w powietrzu śnieżne płatki, biegłam do pokoju ojca. Tam na biurku leżała zawsze lupa. Wychodziłam z nią do ogrodu, by obserwować sześcioramienne gwiazdki opadłe na rękaw granatowego zimowego płaszczyka. Każda z nich była inna, bo nie ma identycznych kryształków lodu. Dobrze, że zaczęła się wreszcie prawdziwa zima. Nie tylko dostarcza nam miłych wrażeń estetycznych i umożliwia uprawianie sportów zimowych, ale także w naszym klimacie jest korzystna dla środowiska przyrodniczego.


piątek, 24 stycznia 2014


Nie tylko ja jestem zgorszona

W ciągu mojego długiego życia obowiązywała zasada, że dobrze wychowani mężczyźni w obecności kobiet nie używają wulgarnych słów, ani nie stosują drastycznych, nieprzyzwoitych opisów. A tymczasem w telewizji ukazało się sprawozdanie z wystąpienia prelegenta zaproszonego na posiedzenie komisji w sejmie. Czy my, obywatele, powinniśmy się godzić na takie wystąpienia w naszym sejmie? Czuję się zgorszona i obrażona. Szczególnie jestem poruszona minami obecnych posłanek zasłuchanych w to wulgarne wystąpienie. Można dyskutować o wszystkim bez wyjątku. Trzeba jednak dobierać odpowiednie, akceptowane przez kulturalnych ludzi słowa.