wtorek, 22 października 2013

Skąd wzięły się święte krowy

Kult świętej krowy w Indiach wywodzi się jeszcze z czasów prehistorycznych, gdy Ariowie rozpoczęli wędrówkę z Iranu w kierunku doliny Indusu. Zabrali ze sobą cały dobytek, a przede wszystkim stada bydła, zapewniające im wyżywienie. Aby nie dopuścić do wybicia krów na mięso, przywódcy ogłosili je istotami świętymi. Kult świętych krów stał się z czasem elementem religii hinduskiej. Dziś sprawia on nie lada kłopot. W kraju, w którym ludzie często cierpią głód, bezpańskie krowy włóczą się po polach i targowiskach wyjadając żywność mogącą przydać się ludziom. Wiele obyczajów i zasad religijnych ma swoje praktyczne wytłumaczenie. Zakaz spożywania wieprzowiny przez Żydów wziął się z obawy przed zakażeniem trychinozą, groźną chorobą wywoływaną zjedzeniem skażonego mięsa świńskiego. Był on bardzo racjonalny. To samo dotyczy uboju rytualnego. Mięso pozbawione krwi łatwiej jest przechować. Nie psuje się tak szybko, przez co nie grozi ludziom zatruciem. Tym nakazom, w momencie ich powstawania słusznym, dla większej skuteczności nadano charakter religijny. Stały się one silnie zakorzenioną tradycją. W Polsce rozgorzał ostatnio spór o zakaz uboju rytualnego. Polscy muzułmanie, zwłaszcza mieszkający od wieków na Podlasiu Tatarzy, poczuli się dotknięci tym zakazem. Uznali go za zamach na ich wolność religijną. A tymczasem, szanując wyznawców wszystkich religii, ludzie działający na rzecz praw zwierząt, pragną tylko odstąpienia od tradycji okrutnego uboju rytualnego. Czasy szybko zmieniają się. Rozwój nauki i postęp cywilizacji spowodują nieuchronnie pewne odstępstwa od tradycji na rzecz utrwalania praw człowieka, a także praw zwierząt.  

piątek, 11 października 2013

Urokliwe nazwy

W starych miastach, oprócz zabytkowych budowli, spotykamy się z nazwami ulic, placów i miejsc wywodzących się często z bardzo dawnych czasów. W Krakowie na przykład jest ulica Rękawki. Nazwa ta nawiązuje do pradawnych dziejów, gdy w grodzie nad Wisłą panował legendarny książę Krak. Po jego śmierci, poddani usypali kurhan nosząc ziemię w koszulach z zaszytymi rękawami. Stąd nazwa ulicy, a także miejskiego festynu, odbywającego się we wtorek po świętach wielkanocnych pod Kopcem Kraka, dziś zwanym kopcem Krakusa. W rzeczywistości usypany on został w VII wieku. Tak licznie odwiedzana przez turystów dzielnica Kazimierz była niegdyś odrębnym miastem, założonym przez Kazimierza Wielkiego. Mieszkała w nim ludność żydowska. Znana ulica Estery nawiązuje do rzekomego romansu króla z mieszkanką Kazimierza. Miała ona na imię Estera. Jest też ulica Nawojki pierwszej studentki Akademii Krakowskiej. W XV wieku nie wolno było kobietom kształcić się na uniwersytetach. To też dziewczyna o imieniu Nawojka, pragnąc zdobyć wyższe wykształcenie, zaczęła uczęszczać na zajęcia w przebraniu chłopięcym. Po trzech latach nauki sprawa wydała się. Dziewczyna miała stanąć przed sądem biskupim i zostać surowo ukarana. Jednak ze względu na wzorowe zachowanie i duże postępy w nauce odstąpiono od kary. Została wysłana do klasztoru, w którym była nauczycielką nowicjuszek, a potem ksienią. Nie wiadomo, czy jest to postać autentyczna, czy też legendarna. Nazwy ulic starego Krakowa nawiązują do jego odległej przeszłości. Piękna ulica Floriańska nazwę swą zawdzięcza istniejącej do dziś Bramie Floriańskiej pochodzącej z przełomu XIII i XIV wieku. Była to główna brama wjazdowa do miasta. Na malowniczej ulicy Kanoniczej w XIV wieku  budowano domy kanoników katedralnych. Stąd nazwa. Spacerując ulicami Krakowa, czy też innych starych miast, czuje się tchnienie historii.

 

sobota, 5 października 2013

Róże jeszcze kwitną

Już jesień. Choć piękna to pora roku, nastraja melancholijnie. Budzi żal za minionym latem. Jeszcze kwitną ostatnie jesienne kwiaty, a wśród nich róże, które obdarzają nas swym pięknem do pierwszych mrozów. Te krzewy są odporne na przymrozki, choć wymagają okrycia na zimę. Pochodzą prawdopodobnie z Azji wschodniej. Jest znanych 150 – 200 gatunków róż. W stanie naturalnym nie rosną poniżej równika. Ciekawe, że jedno z najważniejszych stanowisk dzikich róż w Europie leży w Polsce. Jest to rezerwat " Góry Pieprzowe" koło Sandomierza. Rośnie tam 11 gatunków róż. Róża jest symbolem życia, a także kobiecości. Ma też swoje miejsce w literaturze. Tak brzmi cytat z wiersza Zbigniewa Herberta:
Nie pytaj czym jest róża
ptak ją może opowie
zapach zabija myśli
twarz lekkim muśnięciem starta
kolorze pożądania
kolorze płaczących powiek
brzemienna kulista słodycz
czerwień do wnętrza rozdarta

A z wiersza Wisławy Szymborskiej:
Wczoraj, gdy ktoś wypowiedział Twoje imię przy mnie głośno,
tak mi było gdyby róża przez otwarte wpadła okno
Dziś kiedy jesteśmy razem, odwróciłam wzrok ku ścianie
Róża? jak wygląda róża czy to kwiat, a może kamień?

A Adam Asnyk tak pisał:
Ach ta róża, ach ta róża!
Co się w Twoje okno wdziera,
Na pokusy mnie wystawia,
Sen i spokój mi odbiera  


Róże w moim ogrodzie