niedziela, 1 maja 2011

Wielki dzień

Po obejrzeniu w telewizji uroczystości beatyfikacyjnych Jana Pawła drugiego napłynęły do mnie wspomnienia sprzed kilkudziesięciu lat. W moją pamięć, podobnie jak większości Polaków, wrył się na zawsze wieczór ogłoszenia metropolity krakowskiego Karola Wojtyły papieżem. Gdy usłyszeliśmy tę wiadomość w Dzienniku Telewizyjnym, natychmiast wyruszyliśmy do centrum Krakowa. Ulice miasta wypełniły się rozradowanymi przechodniami. Wzmożony ruch na ulicach trwał całą noc. Nieznajomi ludzie pozdrawiali się z uśmiechem. Pod pałacem arcybiskupa krakowskiego na Franciszkańskiej 3 zaczęli gromadzić się uradowani mieszkańcy miasta. Potem przyszła pierwsza pielgrzymka Ojca Świętego do Polski. Pamiętam entuzjazm tłumów zgromadzonych na Błoniach Krakowskich, gdy lądował helikopter papieski. A potem ta przejmująca msza św. na Błoniach. Przed jej rozpoczęciem wyszliśmy na Wzgórze Bronisławy i obserwowaliśmy potoki ludzi płynące w kierunku Błoń. W tych pamiętnych dniach rozpoczęła się zapowiedziana przez Ojca Świętego odnowa "tej ziemi" – naszej ojczyzny. Jeżeli będziemy stosować się do słynnego przesłania, będącego kwintesencją solidarności ludzkiej, "jeden drugiego ciężary noście" – będzie dobrze w naszym kraju.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz