wtorek, 9 października 2012

Życie zaczyna się po sześćdziesiątce

"Życie zaczyna się po sześćdziesiątce" - to tytuł książki francuskiego pisarza, Bernarda Olliviera. Nie ma w niej rad, jak w tym okresie życia należy się odżywiać, ani jakie stosować ćwiczenia gimnastyczne, czy też poprawiać sobie humor. Autor tej pogodnej, ciekawej i optymistycznej opowieści przedstawia nam swój, pomyślnie zrealizowany pomysł na życie po przejściu na emeryturę. Znalazłszy się w swym, opustoszałym po śmierci ukochanej żony i odejściu dorosłych dzieci, paryskim mieszkaniu zaczął zastanawiać się, jak wypełnić wolny czas, którym w nowej sytuacji dysponował. Postanowił spożytkować go na piesze wędrówki. Najpierw dla sprawdzenia swoich możliwości w tym zakresie odbył, jak średniowieczny pątnik, pielgrzymkę z Paryża do Santiago de Compostela. Przekonawszy się, jak wspaniałe przeżycia dostarcza taka wędrówka przez piękne rejony, połączona ze spotykaniem na tej drodze ciekawych ludzi, zaplanował i zrealizował wielką pieszą wyprawę Jedwabnym Szlakiem. Odbył ją etapami na przestrzeni kilku lat. Jedwabny Szlak to powstała w II wieku przed naszą erą droga handlowa łącząca północne Chiny z rejonem śródziemnomorskim. Z Chin przewożono tą drogą jedwab, papier, żelazo, a w odwrotną stronę transportowano złoto, rośliny uprawne, pachnidła, biżuterię. Istniało kilka wariantów dróg Jedwabnego Szlaku. Szlak główny, północny, długości okolo12000 km. prowadził z miasta Xi'an, dawnej stolicy Chin, wzdłuż Tienszanu, skrajem pustyni Takla Makan do Kaszgaru. W jednym wariancie obejmował on Taszkent, Samarkandę, Bucharę. Z Kaszgaru prowadziło wiele dróg w rejon Morza Śródziemnego. W XVII wieku naszej ery znaczenie tego traktu handlowego znacząco zmalało wskutek wykrycia drogi morskiej z Europy do Chin. Bernard Ollivier rozpoczął swą wędrówkę w Istambule zmierzając do miasta Xi'an w Chinach. Owocem tej fascynującej wyprawy jest trylogia p.t. "Długi marsz". Zawarł w niej autor swoje przeżycia i przemyślenia. Książki te przyniosły Ollivierowi znaczny dochód, dzięki któremu pisarz mógł zrealizować swój najważniejszy plan życiowy. Założył mianowicie stowarzyszenie pod nazwą "Seuil" (próg). Celem tej organizacji jest resocjalizacja młodocianych przestępców przez odbywanie z nimi długich, pieszych wędrówek. Metoda ta w wielu wypadkach okazała się skuteczna.
Książkę "Życie zaczyna się po sześćdziesiątce" warto przeczytać nie tylko będąc już "po sześćdziesiątce".

1 komentarz: