środa, 10 czerwca 2015


Co się stało w stepach Kazachstanu

Kilka dni temu usłyszałam wiadomość, która bardzo mnie poruszyła. W zeszłym miesiącu, w maju 2015 roku, w Kazachstanie, wymarło w ciągu dwóch tygodni około 120 tysięcy suhaków. Masowy pomór, będących pod ochroną zwierząt, wywołała prawdopodobnie pewna bakteria. Dokładne badania tego niepokojącego zjawiska trwają. Suhak, inaczej sajga lub sumak jest to gatunek ssaka kopytnego z rodziny krętorogich. Ta szybka, piękna, dziwna i trochę śmieszna, jedyna europejska gazela występowała dawniej na stepach i półpustyniach całej Euroazji. W Polsce pod panowaniem Jagiellonów polowano na nią dla bardzo smacznego mięsa. Stada suhaków pasły się na Ukrainie docierając do Bugu. Dziś nie spotka się ich tam. Występują jedynie na północnym Kaukazie, w Kazachstanie, Uzbekistanie, południowo zachodniej Mongolii i w Chinach. Suhaków jest coraz mniej. Częściowo przyczynił się do tego człowiek polując na te zwierzęta dla ich mięsa, skóry i rogów, które medycyna chińska wykorzystywała do sporządzania lekarstw. Rogi mają tylko samce.  Suhaki charakteryzuje bardzo dziwny, śmieszny pysk. Nos mają miękki, obwisły, trochę przypominający krótką trąbę. Suhak to przedstawiciel bardzo starego gatunku, występującego jeszcze w epoce lodowcowej.Gdy on zamieszkiwał wtedy naszą ziemię żyły na niej też takie zwierzęta, jak mamuty, nosorożce włochate, niedźwiedzie jaskiniowe. Byłaby wielka szkoda, gdyby suhaki zaczęły masowo wymierać. A w historii naszego globu zdarzało się to kilkakrotnie. Wtedy gatunek znikał bezpowrotnie.

Suhak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz