niedziela, 5 maja 2013

Fanatyzm

Fanatyzm w każdej postaci niesie ze sobą zło. Fanatyzm religijny, czy też idei politycznej skutkuje tragediami niewinnych ludzi. Można by przytoczyć na to mnóstwo przykładów z historii świata. Na podłożu fanatyzmu rodzą się krwawe dyktatury. Mamy XXI wiek. Zdawałoby się, że rozwój oświaty zmniejszy niebezpieczeństwa płynące z fanatyzmu. Niestety tak nie jest. Zamach w Bostonie był skutkiem fanatyzmu religijnego. Niedawno przeżywaliśmy lęki wywołane groźbami Korei Północnej, państwa, które może być przykładem dyktatury powstałej z fanatyzmu idei politycznej. Czytam teraz bardzo ciekawą książkę pod tytułem "Długa droga do domu". Są to wspomnienia uciekiniera z północno-koreańskiego politycznego obozu karnego. Ta niezwykła opowieść, chwilami mrożąca krew w żyłach, spisana została przez Koreankę, mieszkającą w Stanach Zjednoczonych, Kim Suk Young, z nagrań jej rozmów z uciekinierem z Północnej Korei, Kim Yongiem. Narrator przedstawia życie swego narodu w tym zamkniętym, oddzielonym od reszty świata kraju. Opowiada o tragicznych dziejach swojej rodziny. W Korei Północnej o losie człowieka decyduje jego "właściwe" pochodzenie. Za rzekome "winy ojców", na przykład nielojalność wobec reżimu, odpowiadają nawet niemowlęta. Matka bohatera tego pamiętnika, chcąc uchronić go przed tragiczną przyszłością, oddała dziecko do sierocińca. Po pewnym czasie jednak władze dotarły do prawdy o jego pochodzeniu. Kim Yong znalazł się w obozie karnym. Okrucieństwo, z jakim traktowani są tam więźniowie, jest przerażające. Panujący głód prowadzi nawet do kanibalizmu. Narratorowi cudem udaje się w końcu uciec z Korei Północnej. Bardzo ciekawie opisuje tę dramatyczną ucieczkę.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz