poniedziałek, 2 lipca 2012

Udało się!

Wbrew przepowiedniom różnych malkontentów Euro 2012 udało się. Tak się złożyło, że w ostatnich dniach korzystałam wielokrotnie z taksówki. Dość długa trasa, w nieco "zakorkowanym" mieście, umożliwiła mi interesującą wymianę myśli z kierowcami.
Wszyscy jeździli  z biało-czerwonymi chorągiewkami, choć polska drużyna odpadła już z turnieju. Na moje pytanie w tej materii konstatowali z dumą: jesteśmy przecież gospodarzami tych mistrzostw. Jeden z nich opowiadał mi, że woził po mieście pewną zagraniczną rodzinę. Ten młody taksówkarz, znający angielski, wypytywał ich o wrażenia z zawodów i z pobytu w naszym kraju. Byli zachwyceni. Oświadczyli mu, że zakochali się w Polsce i mają zamiar przyjechać tu na przyszły rok na dłużej. Dość blisko mego domu znajdowała się "strefa kibica" Bawili się tam do późnych godzin nocnych wspólnie: młodzi i starzy, obywatele naszego kraju i obcokrajowcy. Wielką korzyścią płynącą z tych mistrzostw jest to, że Polacy otwarli się na Europę, a nawet na świat. Pokazali, że są narodem gościnnym i wesołym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz