sobota, 11 września 2010

 Awantura w Kondominium

W pewnym pięknym Kondominium żył wielki wódz. Miał wielu zwolenników i liczny dwór. Rezydowali w nim sławni rycerze i damy dworu. Wszyscy oni prześcigali się w sławieniu cnót i mądrości swego pana. Aż nagle jeden z rycerzy cieniutkim głosikiem, nieśmiało odważył się skrytykować wodza. I zaczęła się awantura. Władca, przyzwyczajony do tego, że jego podwładni czołgają się przed nim w prochu i pyle wybuchnął gniewem. W obronie rycerzyka o cieniutkim głosiku, jeszcze bardziej nieśmiało stanęła pewna dama dworu. Natychmiast za niesubordynację została wyrzucona na bruk. Wódz wiedział co robi! Dama szybko zrezygnowała ze swego zdania i czołgając się w błocie padła do nóg wodza. Na dworze "geniusza narodu" w Kondominium zapanował znowu jednomyślny zachwyt nad cnotami i przeogromną mądrością wodza.

1 komentarz:

  1. W pewnym pięknym Kondominium żył marny wódz. Miał wielu zwolenników i liczny dwór. Rezydowali w nim sławni rycerze i damy dworu. Wszyscy oni prześcigali się w sławieniu cnót i mądrości swego pana. Aż nagle jeden z rycerzy cieniutkim głosikiem, nieśmiało odważył się skrytykować wodza i jego służalczość wobec obcych mocarstw... I zaczęła się awantura. Władca, przyzwyczajony do tego, że jego podwładni czołgają się przed nim w prochu i pyle wybuchnął gniewem. W obronie rycerzyka o cieniutkim głosiku, jeszcze bardziej nieśmiało stanął naród. Natychmiast za niesubordynację został spałowany i zagazowany. Wódz wiedział, co robi!Nauczyli go tego "bracia" ze Wschodu i Zachodu... Naród szybko zrezygnował z głośnego wyrażania swych myśli, postanowił szeptać o okrucieństwie tyrana i walczyć z nim na wszelkie sposoby..Tyran , czołgając się w błocie, padł do nóg swego pana ze Wschodu i prosił o wybaczenie za zamieszki w swoim kraju.. Na dworze "geniusza narodu" w Kondominium zapanował znowu jednomyślny zachwyt nad cnotami i przeogromną mądrością wodza...

    OdpowiedzUsuń