wtorek, 15 listopada 2011

A może by tak spojrzeć optymistycznie?

Wokół Polski panuje kryzys. W dzisiejszym świecie istnieje przekonanie, że posiadanie tego wszystkiego, co mają nasi sąsiedzi, daje szczęście. Wielu ludzi uważa, że trzeba mieć szybko i równocześnie dom, nowy samochód, wakacje nad ciepłym morzem, a czasem w dodatku popijać szampana i  raczyć się potrawą z truflami. Ten konsumpcyjny styl życia spowodował, że wiele krajów na świecie, w tym w Europie, popadło w długi. Także niechęć do dzielenia się bogactwem z innymi wywołuje frustrację i bunt, zwłaszcza ludzi młodych. Powinno się  zatem dążyć do zmiany tej sytuacji i poprawy warunków ekonomicznych. Pomimo tego nie komfortowego nastroju, ogólna ocena bytowania ludzi na świecie, a zwłaszcza w Europie i w Polsce, jest pozytywna. Najważniejsze, że od dłuższego czasu nie ma wojny światowej. Obserwuje się zmniejszenie obszarów głodu na naszym globie. Poprawia się też zdrowotność ludzi, zwłaszcza dzieci. Żyjemy znacznie dłużej niż nasi przodkowie. Postęp w medycynie eliminuje wiele cierpień. Dzięki rozwojowi mediów stał się możliwy powszechny dostęp do ciekawych i ważnych dla każdego człowieka informacji. Radio, telewizja i internet oferują swoim użytkownikom tanią i różnorodną rozrywkę. Szczególnie my, Polacy, mamy powody do zadowolenia. Najważniejszą sprawą jest odzyskanie niepodległości. Jak na razie, kraj nasz opiera się napierającej z zewnątrz fali kryzysu. Wiele przesłanek wskazuje, że nie dotknie on nas zbyt silnie. Trzeba więc patrzeć w przyszłość z optymizmem.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz