Ślimak, ślimak wystaw rogi
Gdy jako mała
dziewczynka spotykałam w ogrodzie ślimaka, przemawiałam do niego: "ślimak,
ślimak wystaw rogi dam ci sera na pierogi". Bardzo często to intrygujące małe
dziecko zwierzątko wysuwało czułki, a mnie wydawało się wtedy, że czuję nić
porozumienia między nami. Próbowałam zajrzeć mu w oczy umieszczone na końcach
dwu dłuższych "rogów" i zobaczyć, jak zareaguje. Nie zwracał jednak na mnie
uwagi, gdyż ślimak widzi tylko kontury z małej odległości, a głównie wyczuwa
natężenie światła. W Polsce spośród 229 gatunków najpopularniejszy jest
winniczek. Ciekawe, że jak się przypuszcza, do średniowiecza występował jedynie
na południu kraju. Do jego rozprzestrzenienia przyczynił się zakon cystersów. W
ogrodach klasztornych bowiem prowadzono hodowle winniczków, aby wzbogacić dietę
w białko w czasie postów. Ślimaków nie zaliczano do zwierząt, więc potrawy z ich
dodatkiem uważano za bezmięsne.
Ślimaki są
plagą ogrodów. Żywią się roślinami, a niektóre z nich upodobały sobie
szczególnie. Wiadomo, że smakuje im wiele warzyw. Niektóre śliczne kwiatki
naszych ogrodów są także ich przysmakiem. Od lat nie sieję już moich ulubionych
aksamitek i cynii. Zaledwie wyjdą z ziemi młode roślinki, zostają zjedzone przez
ślimaki. Radzono mi sadzić obok szałwię lub macierzankę, ale stwierdziłam, że za
dużo z tym zachodu i po prostu zrezygnowałam z ulubionych kwiatków. Wypatruję
teraz mojego niezawodnego przyjaciela jeża, którego dieta obejmuje także
ślimaki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz