Ludzie i zwierzęta
Dzisiaj usłyszałam w radiu wiadomość, która mną wstrząsnęła. Dwóch mężczyzn zabiło psa w sposób niezmiernie okrutny. Nie jestem w stanie powtórzyć tego, co usłyszałam, tak bardzo jest to przerażające. Nie tak dawno miało miejsce inne zdarzenie. Kilkunastoletni chłopiec nakłaniał swego trzyletniego braciszka do rzucania kotkiem o ścianę, a potem tę scenę fotografował. Zastanawiam się, jaka jest przyczyna takiego zachowania. Czy to brak wyobraźni, czy też wiedzy o tym, że zwierzęta mają system nerwowy i odczuwają ból podobnie jak my?. A może należałoby na lekcjach religii czy etyki uświadamiać dzieciom, że etyczne zachowanie obowiązuje nie tylko w stosunku do ludzi, ale także wobec zwierząt.
Jestem pełna uznania dla osób, które w okresie świąt Bożego Narodzenia prowadziły akcję na rzecz humanitarnego traktowania karpi przeznaczonych na wigilijny stół. Niektórzy ludzie myślą, że skoro ryby nie wydają głosu, to nie cierpią. Powinno się im uświadomić, że tak nie jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz