Zdawało się niemożliwe
Obejrzałam wczoraj w telewizji film o ratowaniu górników zasypanych w kopalni na pustyni Atakama. Przedstawiona została cała akcja ratunkowa. Wystąpił też jeden z górników. Poruszająco wspominał przeżycia swoje i towarzyszy tego przerażającego zdarzenia. Opowiadał, że za cały zapas żywności musiał starczyć im jeden tuńczyk. Na trzydziestu dwu mężczyzn! Najpierw każdy otrzymywał jedną łyżeczkę tego pożywienia na dwadzieścia cztery godziny, potem taką samą porcję na czterdzieści osiem godzin. Pili wodę ze zbiorników znajdujących się w maszynach. Ciekawe, że nie wyłonili z pośród siebie przywódcy. Podzielili się tylko na grupy, które miały wykonywać bieżące czynności. Ci górnicy są przykładem, jak ludzka solidarność pomaga przetrwać nawet najtrudniejsze chwile. Imponujące jest, że tam, na tej pustyni udało się dokonać rzeczy zdawałoby się niemożliwej. W dużym stopniu przyczyniły się do tego media nagłaśniając całą sprawę. Sposób uratowania górników świadczy o żelaznej woli, pomysłowości i umiejętności ludzi, którzy tego dokonali. Jest to jedno z najbardziej optymistycznych zdarzeń w tym roku. Czasem warto przyjrzeć się, jak inni rozwiązują trudności jak gdyby nie do pokonania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz