poniedziałek, 25 kwietnia 2016


Co będzie dziś na obiad?

 Jest 24 czerwca 1941 roku. Od dwu dni trwają we Lwowie działania wojenne. Niemcy  zaatakowały Rosję.  Słychać dochodzące z oddali huki wystrzałów armatnich. Samoloty zrzucają bomby na miasto. Trzeba skorzystać z przerwy w nalotach, wyjść na łąkę  za ogrodem i zebrać liście rosnącego tam dziko szczawiu. Potem wstąpić do domu po rękawice i nożyce. W dzikim zakątku ogrodu rosną pokrzywy. Należy obciąć młode pędy tej rośliny. Trzeba przypatrzyć się  czy nie ma na nich mszyc i innych owadów. Z tych młodych pędów zrobi się bardzo smaczny szpinak. Pokrzywa  jest rośliną od wieków stosowaną w ziołolecznictwie. Zawiera wiele cennych witamin, mikroelementów i soli mineralnych. Używana jest przy leczeniu kamicy nerkowej i artretyzmu. Hodowcy trzody chlewnej dodają ją  do karmy dla świń. A więc na obiad  będzie pyszna zupa szczawiowa i ziemniaki ze szpinakiem z pokrzywy. Każdy domownik znajdzie w zupie  jajko na twardo. Pochodzi ono z zapasów, jakie zgromadzono, gdy panował jeszcze spokój. Stałe dostawczynie produktów wiejskich, gospodynie z podmiejskiej wsi Zubrzy, zaopatrywały dom w takie produkty jak mleko, masło, śmietana, ser i jaja. Cóż wart jest nawet najpiękniejszy ogród kwiatowy, jeżeli nie uwijają się nad nim nasze przepiękne motyle. Takie cuda natury jak rusałka pokrzywnik, rusałka pawik, rusałka admirał potrzebują pokrzywy do rozmnażania się. Składają bowiem jaja na liściach  tej rośliny. Miłośnicy uprawiania ogródków winni więc przeznaczyć mały kącik w ogrodzie dla naszej przyjaciółki pokrzywy.  

sobota, 16 kwietnia 2016


Płynie rzeka w dal

W dzisiejszym świecie rzeka rzece nierówna. Współczesny człowiek całą przyrodę pragnie sobie podporządkować. Także rzeki. Reguluje je za pomocą betonowych brzegów. Na szczęście istnieją jeszcze normalne, dzikie rzeki. Rzeki z piaskowymi łachami, brzegiem porośniętym łoziną, ulubienice wodnych ptaków. Takie rzeki były inspiracją dla artystów -  malarzy i muzyków. Johann Strauss, syn, skomponował sławny walc "Nad pięknym modrym Dunajem". Ryszard Wagner we wstępie do dramatu muzycznego "Pierścień Nibelunga" pod tytułem "Złoto Renu"przedstawił kąpiące się trzy córki tej"świętej rzeki". Muzyka tego utworu, jak to u Wagnera, jedyna w swoim rodzaju, pełna ekspresji, robiąca wielkie wrażenie. Bedrzich Smetana, czeski kompozytor, stworzył urzekająco piękny utwór pod tytułem "Wełtawa". Czesław Wydrzycki, polski kompozytor i piosenkarz przyjął pseudonim "Niemen" i z wielkim uczuciem śpiewał o tej rzece swojego dzieciństwa. Huculi z pięknej Czarnohory śpiewali,  (a może jeszcze śpiewają), kołomyjkę "Tam szum Prutu, Czeremoszu Hucułom przygrywa". Często wspominam kajakowy spływ Dniestrem z Mikołajowa do Zaleszczyk, w którym byłam najmłodszym uczestnikiem, zaledwie pięcioletnim. Pozostała załoga tej wyprawy to moi rodzice i czterej starsi bracia. Wspomnienie malowniczego, o czystej, wręcz przeźroczystej wodzie Dniestrze, jest niezatarte. Miłośnicy przyrody winni za wszelką cenę chronić istniejące jeszcze gdzie nie gdzie dzikie, nieuregulowane rzeki, te prawdziwe cuda natury.

wtorek, 12 kwietnia 2016


Ojcowie i dzieci

 Ostatnio czytałam książkę autorstwa Jensa-Jurgena Ventziego pod tytułem "Cień ojca" Nie jest to pierwsza opowieść o podobnej tematyce, z jaką zetknęłam się. Kilka lat temu  czytałam książkę pod tytułem "Kraj mojego ojca". Napisała ją niemiecka dziennikarka Wibke Bruhms. Wpis z refleksją o  tej lekturze umieściłam w blogu dnia 24 października 2012 roku. Obydwie pozycje dotyczą dzieci nazistów. Ventzki snuje wspomnienia Niemca, syna dygnitarza hitlerowskiego. Autor urodził się w 1944 roku w Łodzi. Jego ojciec był w tym czasie nadburmistrzem tego miasta, zwanego  przez okupantów Litzmanstadt. W 2007 roku Ventzki zaproszony został na dyskusję w ramach "Dialogu Czterech  Kultur". Wtedy spotkał pewnego Polaka, który dobrze pamiętał ówczesnego nadburmistrza. Ów Łodzianin urodził się w dzielnicy, którą Niemcy wkrótce po wkroczeniu do Polski, zamienili w getto. Wtedy jego ojca, murarza,wraz z całą rodziną przeniesiono do innej dzielnicy. Poruszony tym, że spotkał syna oprawcy hitlerowskiego, starszy pan zaczął opowiadać o tragicznym życiu w okupowanym mieście. Tę wiedzę uzyskaną od naocznego świadka umieścił Ventzki w swojej książce. Jest to niełatwa lektura. Dzieci nie odpowiadają  za czyny swych ojców. Odczuwają jednak ich ciężar. Próbują dociec przyczyny tak powszechnej w latach trzydziestych fascynacji hitleryzmem w ich ojczyźnie. Jest to poważny problem psychologiczny wpływający na całe dorosłe życie tych ludzi.

piątek, 8 kwietnia 2016


Człowiek - istota rozumna

Jest wielki postęp w naukach medycznych. Współczesny człowiek  ciągle zażywa jakieś lekarstwa i tak zwane suplementy żywienia. Czytając na ulotce ich skład, można stwierdzić, że już w dawnych wiekach stosowano je. Wiejskie znachorki, te lekarki ubogich ludzi leczyły za  pomocą ziół, które obecnie wchodzą w skład naszych lekarstw. Często płaciły  za to najwyższą cenę, bo cenę życia. Były to roztropne kobiety. Mądrość nie zawsze idzie w parze z wykształceniem. Przykładem mogą być niektórzy nasi parlamentarzyści. Mają ukończone wyższe studia, a są tacy głupi.